Suplementy diety to specyfiki po które sięga sporo osób. Niewielu z nas jednak zwraca uwagę na skład czy rekomendacje dotyczące poszczególnych produktów. Niektóre suplementy diety lub ich niewłaściwe dawkowane mogą poważnie zagrozić naszemu zdrowiu.
Suplementy diety są obecne na rynku już od wielu lat. Kult ciała wiążący się z intensywnymi treningami na siłowni czy uprawianiem jogi, fit odżywianiem – m. in. za pomocą modnych diet pudełkowych – oraz właściwą suplementacją sprawia, że coraz więcej z nas sięga po byle jakie produkty. Rekomendacja popularnej instagramerki czy zachęcająca reklama w sieci to nie wszystko – niektóre suplementy mogą być bardzo niebezpieczne!
GIS bez kontroli nad rynkiem?
W latach 2017-2020 w Głównym Inspektoracie Sanitarnym złożono niemal 63 000 powiadomień o wprowadzeniu na rynek nowego suplementu diety. GIS zbadał jednak zaledwie 11% z nich. W praktyce oznacza to, że w ciągu kilka lat nabywcy mogli kupować nieprzebadane, a więc niebezpieczne dla zdrowia suplementy.
Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę, z której wynikało, że w latach 2017-2020 “przyjmowaniem zgłoszeń, ich weryfikacją i prowadzeniem postępowań wyjaśniających zajmowało się najwyżej siedmiu pracowników GIS. Do tego często dochodziło w zespole do rotacji, co wiązało się z koniecznością przeszkolenia nowych pracowników. NIK uważa, że sytuacja odbiła się negatywnie na kontroli wprowadzanych do obrotu suplementów.
Kontrolerzy NIK rozpoznali na rynku internetowym aż 20 suplementów diety zawierające składniki, których stosowanie w żywności jest niedozwolone i które – według GIS – mogą zagrażać bezpieczeństwu konsumentów. Należą do nich: MK-677 – Ibutamoren, johimbina, androsta-3,5-diene-7,17– Dione, konopie włókniste, świerzbowiec właściwy, DMHA, ostarine (MK-2866) czy DHEA, 5-HTP (hydroksytryptofan). GIS podsumowuje sprawę dosadnie: przedsiębiorcy, którzy oferowali te produkty, w większości przypadków nie dopełnili obowiązku ich zgłoszenia, a co za tym idzie – wprowadzili je na rynek nielegalnie.
Jak wybierać suplementy diety?
Przede wszystkim zwracaj uwagę na skład. Dobre suplementy diety nie powinny zawierać zbędnych substancji, takich jak: sztuczne barwniki, aromaty i wypełniacze, cukier oraz sztuczne konserwanty.
Równie ważne jest tzw. RWS czyli Referencyjna Wartość Spożycia. Ten wskaźnik dostarczy się wiele ważnych informacji. Pokazuje w ilu procentach dzienna porcja preparatu pokrywa dzienne zapotrzebowanie na dany składnik odżywczy. Pamiętajmy, że każdy organizm jest jednak inny, dlatego warto zasięgnąć opinii specjalisty – doświadczonego trenera personalnego, dietetyka lub lekarza.
Zwracaj uwagę na badania. Bezpieczne i zdrowe suplementy diety to produkty, które posiadają certyfikowane badania. Brak potwierdzenia bezpieczeństwa stosowanej suplementacji to duże ryzyko szkody na naszego zdrowia, a nawet życia. W dobie wszechobecnego dostępu do internetu i informacji szczegółowa weryfikacja wybranego produktu – nie tylko suplementu diety – nie jest trudna. Zadbaj o swoje zdrowie w odpowiedni sposób!